Apologia
A prócz tego, o czym powiedziałem, obowiązkiem ich jest również zastanawiać się, dlaczego w zwierciadłach płaskich odbicia wydają się niemal równe samym przedmiotom, w
wypukłych zaś i kulistych — mniejsze, a we wklęsłych przeciwnie — powiększone; gdzie i dlaczego zamienia się strona prawa z lewą; kiedy w jednym i tym samym zwierciadle obraz
czasem cofa się w głąb,a czasem wysuwa się do przodu; dlaczego zwierciadła wklęsłe, jeśli trzymać je odwrotną stronądo słońca, zapalają leżące obok drwa; jak to się dzieje,
że w chmurach powstaje wielobarwnatęcza, że zdarza się oglądać dwa jednakowe słońca i że istnieje bardzo wiele innych zjawisk tego rodzaju, o których w ogromnej księdze pisze
Archimedes z Syrakuz, mąż przewyższający wszystkich przedziwną dokładnością we wszelkich dziedzinach matematyki, ale chyba najbardziej zasługujący na pamięćdlatego, że często
i uważnie patrzyłw lustro?
Gdybyśty, Emilianie, znałtę księgę i gdybyś poświęcał swój czas nie tylko roli i skibom ziemi, ale również umiejętności liczenia tablicy, to — wierz mi — choć szpetna
twoja twarz nie różni sięprawie od Tyestesa w tragedii, jednak z całą pewnością gnany żądzą wiedzy spoglądałbyś w lustro i czasami odłożywszy pług zdumiewałbyś się, że
na licu twym tyle jest bruzd i zmarszczek.
Zresztą wcale bym się nie zdziwił, jeślibyś się ucieszył, że ja mówię tylko o twojej szkaradnej twarzy, pomijam zaś milczeniem twoje o wiele szpetniejsze obyczaje.
Czynię tak, bo — przede wszystkim — nie jestem kłótliwy, a poza tym, na szczęście, do niedawna nie wiedziałem, jaki ty w gruncie rzeczy jesteś — a i teraz, słowo daję, nie
bardzo wiem. Wszystko zaś wynika stąd, że i ty nie pokazujesz się nikomu, bo zajęty jesteś pracą w polu, i ja nie mam czasu, bo poświęcam go nauce.
A więc i o tobie trudno było wydać sąd, bo nie znany nikomu ukrywałeś się w cieniu, i ja nie starałem się nigdy poznawać cudzych grzechów, bo zawsze wolałem zajmować się
ukrywaniem własnych niż tropieniem cudzych.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>