Apologia
Magami niegdyś byli: Epimenides, Orfeusz, Pitagoras, Ostanes. Potem zaś rzucano podobne podejrzenia na „oczyszczenia" Empedoklesa, „dajmonion" Sokratesa, "_to agathon" _Platona.
A więc sam sobie winszuję, że i ja znalazłem się w licznym gronie tak znakomitych mężów.
Tego się tylko obawiam, abyś tych niewartych i niedorzecznych zdarzeń, które oni przytoczyli dla udowodnienia mi zbrodni, nie poczytał za zbrodnię tylko dlatego, że zostały
przedstawione jako dowody. „Dlaczego — pyta — poszukiwałeś pewnych gatunków ryb?
" — Jakby filozofowi nie było wolno zrobić dla nauki tego, co wybrednemu
żarłokowi wolno uczynić dla brzucha.
„Dlaczego kobieta wolna, wdowa od lat czternastu, wyszła za ciebie za mąż_?" _Jakby nie było jeszcze dziwniejsze, że przez tyle lat nie wychodziła za mąż.
„A dlaczego, zanim wyszła za ciebie za mąż, napisała list i przedstawiła w nim pewien swój pogląd?" Jakby ktoś był obowiązany wyjaśniać przyczyny cudzych poglądów!
„Ale przecież ona jest starsza od ciebie i mimo to nie odrzuciła młodego człowieka!
" A więc samo to jest już dowodem, że nie potrzeba było żadnej magii, aby jako kobieta zechciała poślubić mężczyznę, jako wdowa — kawalera, jako starsza — młodszego.
A oto inne, równie poważne zarzuty: „Apulejusz ma w domu coś, co z ubóstwieniem czci." Jakby nie to było większą zbrodnią, że ty w ogóle nie masz niczego, co byś czcił.
,,W obecności Apulejusza przewrócił się chłopiec." No i co z tego, że chłopiec?
Co z tego, gdyby wskutek choroby albo pośliźnięcia się na gładkiej podłodze upadł nawet i starzec? A więc: przewrócenie się chłopca, ślub kobiety i zakąska z ryby!
Czy tym chcecie udowodnić mi, że zajmuję się magią?
28
Mógłbym wprawdzie bez żadnych obaw skończyć na tym, co powiedziałem; oskarżenie jest jednak tak długie, że mam jeszcze sporo czasu na obronę.
Pozwólcie więc, iż rozważę wszystko po kolei.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>