Apologia
Nie będę się wypierał żadnego czynu, który mi zarzucają, wszystko jedno, czy jest to prawdą, czy kłamstwem. Zakładam, że to wszystko zdarzyło się naprawdę.
Robię to dlatego, aby jasno zrozumieli wszyscy, którzy z różnych stron tak licznie przybyli dla przysłuchania się rozprawie, że przeciw filozofom nie tylko nie sposób przytoczyć
prawdziwych dowodów winy, ale nawet i wymyślić fałszywych; oni bowiem, głęboko przekonani o własnej niewinności, wolą się bronić, choć mogliby po prostu wszystkiemu zaprzeczyć.
Najpierw więc odeprę owe dowody i wykażę, że nie mają one nic wspólnego z magią; potem udowodnię, że — choćbym był magiem nad magami — nie było najmniejszych podstaw ani
najmniejszych powodów, aby oskarżać mnie o jakiekolwiek wykroczenia.
Potem powiem o niesłusznej nienawiści, o listach żony opacznie odczytanych, a jeszcze niegodziwiej skomentowanych, i o moim małżeństwie z Pudentillą; wykażę, że zawarłem je w
poczuciu wdzięczności, a nie z chęci zysku.
Bo to właśnie nasze małżeństwo stało się dla Emiliana przyczyną tylu zgryzot i tylu niepokojów; ono wywołało jego gniew, wściekłość, a wreszcie obłęd, którego wynikiem
jest właśnie całe to oskarżenie.
Jeśli dowiodę tego wyraźnie i niezbicie, wtedy dopiero ciebie, Klaudiuszu Maksymie, i wszystkich tu obecnych wezwę na świadków, że ów nieletni mój pasierb, Sycyniusz Pudens, w
imieniu którego i za którego zgodą jego stryj wniósł przeciw mnie oskarżenie, całkiem niedawno został wyrwany spod mojej opieki (zaraz po śmierci jego brata Poncjana, który był,
jeśli chodzi o wiek, od niego starszy, a jeśli chodzi o charakter — lepszy).
Przekonacie się, jak straszliwą nienawiść zaszczepiono mu zarówno do mnie, jak i do rodzonej jego matki; jak nie z mojej winy porzucił zamiłowania godne wolnego człowieka i
przerwał w ogóle wszelką naukę.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>