Apologia
A jeżeli nie ma nic podejrzanego w tym, że rybacy za pieniądze wykonują swój codzienny zawód, to jest, łowią ryby (żadnych jednak rybaków na świadków nie przyprowadzili, bo
żadnych takich rybaków nie ma), jeżeli nie ma też nic podejrzanego w cenie towaru (jej wysokości w ogóle nie podali, bo gdyby była przeciętna, nie wywołałaby wrażenia, a gdyby
była wyolbrzymiona, nikt by w nią nie uwierzył), jeżeli nie ma — powtarzam — w tym wszystkim nic podejrzanego, niech mi Emilian odpowie, cóż to za przekonywający dowód
nakłonił go do oskarżenia mnie o magię?
30
Powiada Emilian: „Poszukujesz ryb." Wcale nie przeczę. Powiedz mi jednak, proszę, czy ten, kto poszukuje ryb, jest magiem?
Bo ja myślę, że akurat tak samo „byłbym magiem", gdybym poszukiwał zajęcy, dzików albo kapłonów. A może to tylko ryby mają w sobie coś skrytego przed innymi, a znanego magom?
Jeśli wiesz, co to takiego, z pewnością właśnie ty jesteś magiem; jeśli zaś nie wiesz, to musisz przyznać, że oskarżasz o coś, czego sam nie wiesz.
Czy aż tak bardzo obca jest wam wszelka wiedza, wszelkie nawet powtarzane przez ludzi pogłoski, że nie potraficie waszym wymysłom nadać choć pozorów prawdopodobieństwa?
W jakiż sposób ma się przyczynić do wzniecenia ognia miłości nędzna i zimna ryba, czy w ogóle jakaś rzecz wyciągnięta z morza?
A może w błąd wprowadziło was to, że Wenus — jak powiadają — narodziła się z morza?
Przyznaj, Tannoniuszu Pudensie, że wielka jest twoja niewiedza, skoro posłużyłeś się rybami, aby udowodnić magię.
Gdybyś czytał Wergiliusza,
wiedziałbyś z całą pewnością, że do tego służą zazwyczaj zupełnie inne rzeczy.
O ile wiem, poeta ów wymienia wełniane przepaski, soczyste gałązki, przednie kadzidło, różnokolorowe nici, a ponadto — wysuszony laur, szybko twardniejącą glinę, łatwo
topiący się wosk i wiele innych środków, które opisał w swym poważnym poemacie:
I ścięte przy księżycu sierpy miedzianymi
Dojrzałe kładzie, czarny sączące mlecz, zioła.
Szuka guza, ściętego ze źrebięcia czoła,
Przysmaków wziętych matce.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>