Apologia
Czy uważałbyś mnie za któregokolwiek z tych ludzi, dlatego że tak
powiedziała? Oczywiście nie!
Wielka to niesprawiedliwość wierzyć w to, co ktoś napisze złego, ale nie wierzyć w to, co ten sam ktoś napisze dobrego, wierzyć, że listom wolno jest tylko człowieka gubić, a
nie wierzyć, że wolno im go ratować. Powiesz: „Ale straciła dla ciebie rozum, ślepo cię kochała." Załóżmy!
Czy więc magiem jest każdy kochany, jeśli przypadkiem tak napisze ktoś zakochany?
Głęboko wierzę, że w owej chwili Pudentilla tnie kochała mnie, skoro w liście rozgłosiła to, co w sposób oczywisty miało mi zaszkodzić.
80
Wreszcie, czego chcesz?
Czy była przy zdrowych zmysłach, kiedy pisała, czy nie była? Powiesz, że była? To znaczy, że sztuki magiczne jej nie zaszkodziły. Odpowiesz, że nie była?
To znaczy, że nie wiedziała, co pisze, i dlatego nie wolno jej wierzyć.
Więcej: gdyby była szalona, nie zdawałaby sobie sprawy z tego, że jest szalona.
Jak bowiem niedorzecznie czyni ten, kto mówi, że milczy — bo mówiąc tak, nie milczy, lecz zaprzecza temu swym wyznaniem — tak samo, albo jeszcze bardziej niedorzecznie, czyni ten,
kto powiada: „jestem szalony", co nie jest prawdą, bo mówi to świadomie. Zachowuje zdrowe zmysły ten człowiek, który wie, co to znaczy postradać zmysły.
Szaleństwo bowiem nie może się rozpoznać, tak jak ślepota nie może się zobaczyć. A więc Pudentilla kierowała się rozsądkiem, skoro uważała, że rozsądku jej brakuje.
Gdybym chciał, to mógłbym tak jeszcze długo perorować, ale zostawmy dialektykę!
Zacytuję sam list, który mówi o zupełnie czymś innym i jest jakby umyślnie przygotowany z myślą o dzisiejszym procesie. Weź go i czytaj, dopóki ci nie przerwę.
Zatrzymaj się na chwilę, bowiem doszliśmy do tego, o czym już była mowa. Do tego miejsca, Maksymie, o ile zauważyłem, kobieta nigdzie nie wymieniła słowa „magia".
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>